27 września 2021

Carronade 2021.

Finally, my first show since 2019! The Carronade 2021 was organised by Falkirk District Wargaming Club. The current situation forced the organizers a few changes. Firstly, there was no participation games, only a demo. Secondly, there was no flea market. Also, the number of traders were much lower than usual. Anyway, the magnificent club displays and a lot of so long no seen wargamers compensated for all the inconveniences. Here are all historical games, which took my attention during the show:

W końcu, mój pierwszy konwent od 2019 roku! Carronade 2021 organizowane przez Falkirk District Wargaming Club. Obecna sytuacja wymogła na organizatorach kilka zmian. Po pierwsze, nie było żadnej gry, w której widzowie mogli wziąć udział a jedynie gry demonstracyjne. Po drugie, nie odbył się pchli targ. Również liczba wystawców była niższa niż zazwyczaj. Jednakże wspaniałe prezentacje wykonane przez kluby i liczba tak dawno nie widzianych wargamerów kompensowała wszystkie niedogodności. Tutaj wszystkie historyczne gry, które zwróciły moją uwagę:


























































There also was the painting competition, but the number of participants was very small if compared to previous shows.

Obył się także konkurs malarski, jednak liczba uczestników była znacznie niższa, jeśli porównać poprzednie konwenty.






At the beginning of this report, I told you, that there were no participations games. However, I managed to join Dave Imrie and Nicol Murray and their game. Dave is the main face behind the Claymore Casting Miniatures which produces very fine figures for late  Medieval. Right now they work on their own gaming system and I had the chance to test it during the show. The rules are concerned about the Hundred Years War, but in my opinion, it could be extended to any Medieval conflict. The system is very easy to learn (I cathed the basic rules very quickly) and gives you a nice flavour of fighting of that period. It still hasn't its final name. In our game, I lead the French against English (something similar to the battle of Crecy, but on a smaller scale). I used my crossbows as the screen for my cavalry. During the whole game, my crossbows moved forward and exchanged fire with English bowmen. All of the wounds and kills accumulates in my infantry and my cavalry was still intact. That tactic allowed me to finally shortened the distance, between my units and the enemy. In the last turn of the game, I ordered the charge of my knights. Sadly for my brave crossbows, they ride over them, causing more casualties among them, but thanks to that my cavalry reached the enemy. That was deadly for English. Their ranks broke and gave me the victory of the game.

Na początku tego raportu powiedziałem, że nie było żadnej gry w której można było wziąć udział. Jednakże udało mi się dołączyć do gry pokazywanej przez Dave Imrie'go i Nicola Murraya. Dave to osoba odpowiedzialna za Claymore Casting Miniatures, producenta znakomitych figurek do późnego średniowiecza. Obecnie pracują oni nad własnymi zasadami gry i miałem okazję przetestować je podczas konwentu. Zasady skupiają się na wojnie stuletniej, ale w mojej opinii nadają się do każdego średniowiecznego konfliktu. System jest bardzo łatwy do nauczenia się (ja złapałem podstawowe zasady bardzo szybko) i dają świetny smaczek walk z tego okresu. Zasady wciąż nie mają swojej nazwy. W naszej grze grałem Francuzami przeciwko Anglikom (coś podobnego do bitwy pod Crecy, ale na znacznie mniejszą skalę). Użyłem moich kuszników jako zasłony dla mojej konnicy. Podczas całej gry moi kusznicy poruszali się do przodu i ostrzeliwali się z angielskimi łucznikami. Wszystkie straty były kumulowane przez moją piechotę, dzięki czemu moja kawaleria cały czas pozostawała nietknięta. Ta taktyka pozwoliła mi w końcu zbliżyć się do linii nieprzyjaciela. w ostatniej turze rozkazałem mojej kawalerii szarżować wroga. Niestety dla moich kuszników, moi rycerze przejechali po nich, powodując więcej strat wśród nich, ale dzięki temu moja konnica dopadła wroga. To było zabójcze dla Anglików. Ich szeregi zostały złamane i dało mi zwycięstwo w grze.





And finally, my shopping basket. I bought some stuff for my Sudan collection, for Poles in 1920 and the new update to Rapid Fire rules. Also some steel paper for the safety of my figures.

I w końcu mój koszyk z zakupami. Kupiłem trochę dodatków dla mojej kolekcji sudańskiej, dla Polaków na 1920 i dodatek do zasad Rapid Fire. Kupiłem też papier stalowy dla bezpieczeństwa moich figurek.


By the way, today my blog has its 10 years birthday. Yes, 10 years ago I posted for the very first time (how this time is going so quick!). However, we will celebrate it a little later ;)

Tak przy okazji, to mojemu blogowi stuknęło dziś 10 lat! Tak, właśnie 10 lat temu napisałem swojego pierwszego posta (jak ten czas leci!). Jednakże na uroczystości z tym związane zaproszę Was trochę później ;)

7 komentarzy:

  1. 10 lat! Gratulacje!
    Co do konkrwntu to piękne stoły z modelami.
    CC widziałem już na FB i wygląda to super. Będę oczekiwał zasad :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Miło było poprzechadzać się pomiędzy stołami, pogadać o grach itp. Bardzo mi tego brakowało. Co do zasad, to już bardzo zaawansowane work in peogress. Mi się podobały, chociaż miałem kilka uwag. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

      Usuń
  2. Witam, rzeczywiście wystawców było mniej, ale i tak cieszy szoł po takiej przerwie.Chłopki z Claymore powalają ilością szczegółów i pozami. Gtaulacje, 10 lat do dobry wynik,i nie spuszczasz z tonu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Jakoś ciągnę ten wózek, choć czasem brak chęci i czasu. Co do show, to faktycznie, wszystkiego było jakby mniej ale sam fakt, że można było się spotkać w gronie takich samych wariatów, robiło swoją robotę. Co do CC, to nic dodać, nic ująć.

      Usuń
  3. Great report and some lovely games on view Bartek.

    Carronade, along with Claymore, were my two favourite Scottish shows. Both always high quality.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń