Last saturday I took part in the big Gangster day at Hugh. The idea of that day was that, during the year, everybody had their birthday, but in different parts of the year. Becouse most of our gamers ware born in October, we decided to organize the huge game as the birthday game for all. Besides of the games, there was of course an excellent theme meal, prepared by Susanne Wilson and of course a birthday cake. There was a gift, but one only, I we diced for it. The winner of that game was Olivier and now, I'm sure, he enjoyed with his 'Sopranos'.
W ostatnią sobotę wziąłem udział w wielkim Dniu Gangsterskim organizowanego u Hugh'a. Ideą przewodnią tego dnia było to, że każdy ma tam kiedyś w ciągu roku swoje urodziny, ale kazdy w innym czasie. Ze względu na to, że większość naszych graczy ma swoje urodziny w październiku, postanowiliśmy urządzić wielką urodzinową grę dla każdego. Oprócz gier był oczywiście wspaniały posiłek tematyczny przygotowany przez Susanne Wilson i oczywiście urodzinowe ciasto. Był również prezent, ale tylko jeden i wszyscy graliśmy o niego. Zwycięzca tej gry okazał się Olivier i teraz zapewne cieszy się ze swoich "Rodziny Soprano".
The cake. Ciasto. Photo by Bill Gilchrist |
But back to the games. All the scenarios was prepared by Colin Jack. There ware gangsters wars put back in 1920s in America. We used the Legends of the West rules with an idea from the Wargames, Soldiers & Strategy. Colin and Hugh Wilson prepared one hudge table for games, which was divided on four parts, where the games take place. There was ten players, 6 played as the single and two 2 men teams. About the results I tall you later, but here are the games. A will show you them as I was played them.
Wracając do gier. Wszystkie scenariusze zostały przygotowane przez Colina Jack'a. Była to gra o wojnach gangsterskich w latach dwudziestych XX wieku w Ameryce. Użyliśmy zasad Legends of the West z pomysłami z magazynu Wargames, Soldiers & Strategy. Colin i Hugh Wilson przygotowali również stół do gry, który został podzielony na cztery częsci, gdzie były rozgrywane gry. Było razem dziesięciu graczy: sześciu grało indywidualnie oraz czterech w dwu osobowych zespołach. O rezultatach tych gier opowiem później, a teraz o grach. Zachowam tutaj porządek rozgrywanych przeze mnie gier.
I played the Policemen.
Grałem Policjantami.
Half of the table. Połowa stołu. |
GAME No 1:
GRA Nr 1:
DOCKLANDS - AMBUSH
Starting positions: Defender deploys on the edge, atacker split force beetween two opposite edges.
The drop: Atacker goes first.
Winning: Defender wins if he gets more than half his figures off opposite end of table. Atacker wins if he takes out more than half of the defenders gang. Game ends when one side bottles out or wiped out.
Experience: one point for each gangster who survives, one point for leader of winning gang and one point for every enemy taken out of action.
Attacker: myself.
Deffender: Dave O'Brian
This game was the game when I was actually get familiar with the rules. I never played this game before. There is no suprise that Dave wiped my gang very quickly and he won this game.
Atakujący: ja.
Obrońca: Dave O'Brian.
Ta gra była moja pierwszą grą w której tak naprawdę poznawałem zasady gry. Nigdy wcześniej w nią nie grałem wcześniej. Nie było więc zaskoczenia, że Dave wykosił mi mój gang bardzo szybko i to on wygrał tą grę.
GAME No 2:
GRA Nr 2:
SHANTY TOWN - DAWN RAID
Starting positions: Defender sets up in Centre. Attacker sets up on one edge. Attacker and Defender each place one Sentry. Attacker and Defender take turns to place six (actually five in my game...) Moonshine stashes.
The drop: Attacker goes first.
Winning: Attacker wins if he can get all the Moonshine off the table. Game ends when one side bottles out or wiped out.
Experience: one point
for each gangster who survives, one point for leader of winning gang and
one point for every enemy taken out of action.
Special: Defenders are asleep on first turn. Sentries moved by whoever has the Drop. Daybreak arrives on d6 roll starting on turn 2. Needs 6 but one better each turn. Sentry needs 4+ to spot figures within 12'' in the dark, 24'' in the daylight. Automatic if in the open. Any shooting will wake deffenders.
Attacker: myself.
Deffenders: Ian Carter& Jim
This was the most interesning scenario, becouse besides of the killing the opponent, you have to do something else. The daylight comes very quickly and the shooting starts. None of us get their tasks. becouse of the time for the lunch and the game was a drow.
Atakujący: ja.
Obrońcy: Ian Carter i Jim
To był najbardziej interesujący scenariusz, ponieważ oprócz zwykłego wybijania przeciwnika, trzeba było zrobić coś innego. Dzień w naszej grze przyszedł bardzo szybko i strzelanina się rozpoczęła. Żadnemu z nas nie udało sie osiągnąć swoich zamierzeń, a to ze względu na porę lunchu i gra zakończyła się remisem.
GAME No 3:
GRA Nr 3:
AIRPORT - VENDETTA
Starting positions: Defender starts next to the aircraft. Attacker splits gang and starts each within 6'' of corner.
The drop: Attacker goes first.
Winning: Game ends when one side bottles out or wiped out.
Experience: one point
for each gangster who survives, one point for leader of winning gang and
one point for every enemy taken out of action.
Attacker: myself (once again!)
Deffender: Dave Paterson
I'm not very happy with this scenario. My forces was in open against the opponent in cover, so I lost my troops very quickly. Another lost game...
Atakujący: ja (po raz kolejny!)
Obrońca: Dave Paterson
Nie byłem bardzo zadowolony z tego scenariusza. Moje siły znalazły sie w otwartym terenie, naprzeciwko sił ostrzeliwujących mnie z ukrycia, tak więc bardzo szybko straciłem swoich ludzi. Następna przegrana gra...
GAME No 4:
GRA Nr 4:
CITY CENTRE - HIGH NOON
Starting positions: Both sides at opposite ends of table.
The drop: dice for who goes first.
Winning: Game ends when one side bottles out or wiped out.
Experience: one point
for each gangster who survives, one point for leader of winning gang and
one point for every enemy taken out of action.
Player 1: Donald Anderson.
Player 2: myself.
After three games the worst scores had Donald nad myself. So this was the game for 7th place. This game becouse of the lots of buildings and any possible covers, was very good. This was the game, when I finally get the point. But this time my dices was very low, and the result was another lost game. So finally I took the 8th place, the last one...
Gracz 1: Donald Anderson
Gracz 2: ja.
Po trzech grach osobami z najgorszymi wynikami byli Donald i ja. Tak więc ta gra była w rzeczywistości rozgrywką o miejsce siódme. Ze względu na masę budynków i dużej ilości potencjalnych osłon była bardzo ciekawa. Właściwie to dopiero w tej grze zrozumiałem jej sedno. Tym razem zawiodły mnie jednak kości i w rezultacie była to kolejna przegrana gra. Tak więc ostatecznie zająłem pozycję ósmą, ostatnią...
The final was beetween Bill Gilchrist and Dave O'Brian. The game was finished with the drow, and lucky throw was needed. Dave get more than Bill, and he becomes the winner. I as the worst player get something as well, the wooden spoon trophy. It was very good day, full of fun, as the birthday should be.
Finał został rozegrany pomiędzy Bill'em Gilchrist'em i Dave O'Brian'em. Gra zakończyła sie remisem i potrzebny był szczęśliwy rzut. Dave wyrzucił więcej niz Bill i to on został zwycięzcą. Ja jako najgorszy zawodnik, również coś otrzymałem, drewnianą łyżkę jako trofeum. to był bardzo dobry dzień, pełen zabawy, tak jak dzień urodzin powinien być.
Hugh together with Dave, the winner. Hugh razem z Deve'm, zwycięzcą. Photo by Colin Jack |
Hugh, myself and the wooden spoon. Hugh, ja i drewniana łyżka. Photo by Colin Jack. |
This the final list of the tournament (if Im wrong please let me know about it):
Oto ostateczna lista turnieju:
1. Dave O'Brian
2. Bill Gilchrist
3. Colin Jack & Hugh Wilson
4. Dave Paterson
5. Ian Carter & Jim
6. Olivier Lepreux
7. Donald Anderson
8. Bartosz Żynda
There is also relation on Bill's blog.
Na blogu Bill'a znajdziecie również relację z tych gier.
Bart
OdpowiedzUsuńIt was a good day - fun game - even though I got beat by Dave in the final game.....
Bill
I agree with you in It was great day!
UsuńA lot of beautiful pictures and tables! Lucky man, Bart!
OdpowiedzUsuńAl the best,
Phil.
Thank you Phil.
Usuń