Dzisiaj coś, co powinienem skończyć już wieki temu... Cała praca zajęła mi dwa wieczory, jednak by się za to zabrać, to już zupełnie inna historia. Okrety to modele Langton Miniatures pomalowane przez Michaela Schneidera, olinowanie to moja robota. Okręty wrócą do właściciela już jutro, przy okazji wieczoru w naszym klubie.
Today something I should finish long time ago... Whole work took me only two evenings, but to start that, it was completely different story. All ships are from Langton Miniatures, painted by Michael Schneider and rigging by myself. Ships will be returned to the owner tomorrow, during the gaming evening in our club.
Teraz już wiem o czym mówiłeś ;-)Z czego zrobiłeś olinowanie?
OdpowiedzUsuńNici do maszyn do szycia. Są do tego najlepsze.
UsuńWielkI podziw Bartku! Wygląda genialne!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńOkręty wyglądają super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńDelikatna rzecz. Przetrwa grę?
OdpowiedzUsuńDziękuję. Tak przetrwa, bez problemu. Ten sposób montowania olinowania przetestowałem na swoich okrętach i nie było z tym żadnych problemów. Trzeba tylko zachować odpowiednią kolejność nakładania lin.
UsuńGreat looking ships!
OdpowiedzUsuńThank you Phil.
UsuńVery cool ships Bart!
OdpowiedzUsuńThank you.
UsuńTak statki jak i olinowanie super!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńDamn, now I wish I would have been there (but my sinuses were/are inflamed); (Some day you have to explain me your glue trick again) ... But anyway thanks a lot for doing the rigging etc. - maybe I can trade this favour for some pavises design for your Sfoza/Milan army. Michael
OdpowiedzUsuńNo problem, it was great pleasure to work with your ships. Don't worry I will use some day your talents, for sure ;) Let me know when to bring your ships again to the club.
Usuń