Last week we returned to Bazistan, fictitious country somewhere in the Middle East. This was a continuation of the previous game, which I had no pleasure to play. I jump into the SAS uniform and helped Michael C. to accomplish his mission. For the game, we used Spectre Operations rules.
W ostatni czwartek powróciliśmy do Bazistanu, fikcyjnego państwa, gdzies na Bliskim Wschodzie. Była to kontynuacja poprzedniej gry, której nie miałem przyjemności rozegrać. Wskoczyłem w mundur SAS i starałem się pomóc Michaelowi C. wypełnić jego misję. Do gry uzylismy zasad Spectre Operations.
SCENARIO/SCENARIUSZ: Michael Charge
UMPIRING/PROWADZENIE GRY: Michael Charge
UMPIRING/PROWADZENIE GRY: Michael Charge
SCENERY/SCENERIA: Michael Charge, SESWC
FIGURES & MODELS/FIGURKI I MODELE: Michael Charge
1. Forces. Siły.
SAS & AESA
(Michael C., Bartek)
SAS squad (six men)
AESA squad (four men)
BAZISTAN
(Campbell, Alasdair, Mike MDF)
Argo Contractors (six men)
Bazi Special Force squad (six men, Tigr AV)
Bazi Army Squad (eight men, BTR-80A, Technical with MMG)
2. The game. Gra.
It started with Bazistan forces started action from three different points of the table. Bazi special forces started the action with killing the first men, an innocent civilian... He ran out, so he possible is a traitor, we will find it later... That alarmed forces inside the building. SAS operators took their positions and opened fire at incoming enemies. First, they punished Bazistan Specials and killed three of their squad. On the other side, the grenade throw through the window eliminated the half of the Army squad. However, it was too good to keep that way, something had to go wrong and it went... It started with BTR, used as the ram, which created an extra entry to the building. SAS commander who observed that situation was going to throw grenade just on heads of Bazistan specials and soldiers, but drop it in front of him and killed himself. That was just the beginning... Soon Bazistan forces entered the house and eliminated almost all people on the ground floor and captured AESA commander. I decided with one of the last SAS members to jump down and rescue commander, but failed and also get captured... Completely disaster... To be continued...
Zaczęło się od wejścia sił bazistańskich w trzech różnych punktach na stole. Siły specjalne Bazistanu rozpoczęły akcję od usmiercenia pierwszego człowieka, niewinnego cywila... Uciekał, więc najprawdopodobniej był zdrajcom, zreszta przekonamy się o tym później... To zaalarmowało siły znajdujące się w budynku. Operatorzy SAS zajęli swoje pozycje i otworzyli ogień do nadchodzącego przeciwnika. Na początku, ukarali bazistańskich specjalsów i zabili trzech ludzi z ich drużyny. Po drugiej stronie, granat rzucony z okna wyeliminował połowę drużyny regulralnej armii. Jednak, za dobrze to wszystko szło musiało się wydarzyć coś złego... Zaczęło się od użycia BTR jako taranu, dzięki czemu dodano dodatkowe wejście do budynku. Dowódca SAS, który obserwował całą tą sytuację postanowił na głowy bazistańskich specjalsów i żołnierzy, jednak rzucił go sobie pod nogi i w ten sposób sam się zabił... Wkrótce bazistańskie oddziały wtargnęly do domu i wyeliminowały prawie wszystkie osoby znajdujące się na parterze oraz pochwyciły przywódcę AESA. Postanowiłem jednym z pozostałych operatorów SAS odbić go, jednak podczas skoku z góry sam został on pochwycony... Kompletna porażka... CDN...
3. Links. Linki.
Michael C.:
Campbell (SESWC):
Ponownie gra wygląda fantastycznie! Ma klimat!
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńGreat, Bartek! Beautiful game!
OdpowiedzUsuńThank you.
Usuń