piątek, 13 kwietnia 2018

The River. Rzeka.

Last Thursday we should have some Napoleonic game, however because of some health issues of the main participant we had to arrange something different instead. I asked Angus for another Pikeman's Lament game with his Pirate collection. This time we played The River scenario from the main book. 
Na ostatni czwartek mieliśmy zaplanowaną grę z okresu napoleońskiego, jednak z powodu problemów ze zdrowiem jednego z głównych uczestników, musieliśmy wybrać coś innego. Poprosiłem Angusa o kolejną grę z użyciem zasad Pikeman's Lament i jego kolekcją Piratów. Do gry użyliśmy scenariusza Rzeka z głównego podręcznika.



SCENARIO/SCENARIUSZ: The River. Rzeka.
UMPIRING/PROWADZENIE GRY: Angus Konstam
SCENERY/SCENERIA: Angus Konstam, SESWC
FIGURES & MODELS/FIGURKI I MODELE: Angus Konstam

1. Forces. Siły.



BUCCANEERS/KORSARZE
(Angus)

4 x Buccaneers with muskets
1 x Buccaneers with sabers
1 x Ex Slaves with rifles



SPANIARDS/HISZPANIE
(Bartek)

1 x Cavalry
1 x Pikes
2 x Musketeers
2 x Militia



2. The Game. Gra.


The game opened with one unit of each side started on the opposite side of the river. The rest of the troops of both sides had to cross the river before the opponent and join the forward unit. Quite simply task, you can said and you would be very wrong! I got very good start as Angus for the few first turn filed his activations. My troops moved through the river very smoothly and created very strong bridgehead. In the meantime my cavalry started game with a charge (what was my extra task) against the forward Angus's unit. It survived the melee and in return, they decimated my unit with very accurate shot. Happily for me my commander has not been hit, but I decided to keep him safe during this game.
Gra zaczęła się od jednego oddziału po obu stronach rozpoczynającego grę na przeciwległym brzegu rzeki. Reszta oddziałów miała przekroczyć rzekę i dołączyć do wysuniętego oddziału, zanim dokona tego przeciwnik. Mogłoby się wydawać, że to dość proste zadanie, jednak tylko pozornie! Mój początek był bardzo udany, głównie za sprawą tego, że Angus przez kilka pierwszych tur nie mógł aktywować swoich oddziałów. Moi żołnierze przekroczyli rzekę bez problemów i utworzyli bardzo silny przyczółek. W międzyczasie moja kawaleria zaatakowała wysunięty oddział Angusa (tym samym wykonałem moje dodatkowe zadanie). Tym udało się przetrwać walkę wręcz i dodatkowo zdołali odpowiedzieć ogniem. Zdziesiątkowali oni moją kawalerię bardzo celnym ogniem. Na szczęście dla mnie mój dowódca nie został trafiony, jednak zdecydowałem się od tego momentu trzymać go na uboczu do końca gry.



With most of my units at the opposite side of the river, I was trying to move the last units across the water and to win the game before Angus. However my troops were exposed to very accurate shooting of my opponent. When I managed to bring finally all units to the opposite bank, Angus forced one of my unit to withdraw. In exchange I decided to use very gamey tactic. I discovered that it would be better for me to lose the withdrawing unit. It wasn't hard as the rally that unit became harder with every next turn. I lost three units in that way. Angus gained some time, but then again he failed to activate his units. Even his commander finally decided to withdraw from the battlefield. Finally my units kept the bridgehead and won the game.
Z większością moich oddziałów na przeciwnej stronie rzeki, starałem się przeprawić przez rzekę pozostałe oddziały, by wygrać grę przed Angusem. Jednakże moje oddziały były przez to wystawione na bardzo celny ogień mojego przeciwnika. Kiedy już w końcu udało mi się przeprawić wszystkie oddziały, Angus zmusił jeden z moich oddziałów do wycofania się. W odpowiedzi postanowiłem użyć taktyki, która miała zapewnić mi zwycięstwo. Odkryłem, że będzie to dla mnie lepsze, kiedy stracę wycofującą się jednostkę. Tą z każdą następną turą było trudniej mi zebrać. W ten sposób straciłem trzy oddziały. Angus zyskał trochę czasu, jednak znów miał problemy z aktywacją swoich oddziałów. Nawet jego dowódca w końcu postanowił się wycofać z pola walki. Ostatecznie moje oddziały utrzymały przyczółek i w ten sposób wygrały grę.


3. Links. Linki.


Angus:

Flickr:

8 komentarzy:

  1. Czytało i oglądało z największą przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Impressive river and beautiful pictures!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny raport, jak zwykle na tym blogu z ładną makietą i figurkami. Podoba mi się pomysł korzystania z różnych kolekcji figurek. Dzięki temu można zagrać sobie piratami, nie mając żadnego modelu! A tak w ogóle, to skąd wzięliście charakterystyki oddziałów dla piratów? Są w jakimś dodatku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje. Jeśli chodzi o statystyki, to dobraliśmy je z istniejących z podręcznika. O szczegóły musiałbym zapytać Angusa.

      Usuń
  4. Interesting game, Bartek! Looks great.

    OdpowiedzUsuń