Last Thursday I was invited into another AK47 game. For those who don't know what is it, that the rules for African conflicts during the 1950s, 1960s and 1970s. However it is made in silly way and not taking it very seriously. The gamer pick a side, it could be some kind of dictatorship, religious fanatics, superpower interventionists, colonial etc. That system was very popular few years later in our club and now it have its come back. We use the 2.0 version of the rules, as the newer version is not what we like. For that game I created the new colonial state called People of Liberated Zutumzia (POLZ, or in Polish Ludność Wyzwolonej Zutumzii - LWZ). It was made generally by Poles, who after 2WW, from many reasons cannot return to the Communist Poland and instead emigrate to many countries of the world, chose to live all together in Africa with the former Polish Government in Exile now Government of the Zutumzia. That country was created somewhere on the part of the former British territory of West Central Africa.
W ostatni czwartek zostałem zaproszony do kolejnej gry z zasadami AK47. Dla tych co nie wiedzą, co to jest, to są zasady do konfliktów afrykańskich, toczonych w latach pięćdziesiątych, sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Jednak te zasady robią to w trochę humorystyczny sposób i nie biorą tych konfliktów nazbyt poważnie. Gracz wybiera sobie stronę, może to być np. dyktatura, fanatycy religijni, interwencja jednego z mocarstw, koloniści itp. Ten system był kiedyś bardzo popularny w naszym klubie i obecnie przeżywa swój powrót na stoły. Do gry używamy wersji 2.0, ponieważ bardziej nam ona odpowiada. Dla tej gry stworzyłem nowe kolonialne państwo zwane Ludność Wyzwolonej Zutumzii (LWZ, lub po angielsku People of Liberated Zutumzia - POLZ). Państwo to zostało stworzone przez Polaków, którzy z różnych przyczyn nie mogli powrócić do komunistycznej Polski i zamiast wyemigrować do różnych krajów świata, zdecydowali się razem żyć w Afryce z byłym polskim rządem na uchodźctwie, teraz rządem Zutumzii. Kraj ten został utworzony gdzieś na części byłego terytorium brytyjskiej Afryki centralno zachodniej.
SCENARIO/SCENARIUSZ: Jack Glanville
UMPIRING/PROWADZENIE GRY: Jack Glanville
SCENERY/SCENERIA: SESWC, Jack Glanville
FIGURES & MODELS/FIGURKI i MODELE: Jack Glanville, Bartek Żynda, George.
1. Forces. Siły.
ZUTUMZIA
(Bartek)
1 x 2 tanks
1 x 1 tank, 2 A/C
1 x professional infantry
2 x regular infantry with mortar
NEW SCOTLAND FORCES*/SIŁY NOWEJ SZKOCJI*
*I don't remember the name of Georges fraction, but it all have Scottish emblems...
* Nie pamiętam dokładnej nazwy frakcji Georga, ale wszystkie one miały szkockie oznaczenia...
(George)
1 x 5 tanks
1 x 2 A/C
1 x professional infantry
1 x regular infantry
1 x militia
2. The game. Gra.
I was defending, while George was attacking. My initial forces were professionals and tanks. I put my tanks behind cover and my infantry in the built-up area, on one of the objectives. George got his tanks and militia as the initial forces. At the beginning of the game George's forces were too large and had some problems to enter the table, what was used by me. My tanks quickly destroyed George's militia before his tanks were ready to use. As soon as they appear on the table I had quickly move back my tanks out of the line of the see of the blue tanks. Unlucky for my soon the George's armoured cars appeared just at the back of my tanks and two of his infantries also entered the table: professionals and regulars. He decided to attack both built-up areas with them, but he made a mistake and against my professionals put his regulars. His commandos took one of the built-up areas without any problems, they were unprotected, but the other become serious problem for George. Frontal attack was repulsed and soon on his back appeared one of my units with mortar. That caused another George's unit to disappear. Finally he decided to crash my infantry with his mighty blue tanks, but then I received unexpected air support. That was enough to finish the game with victory of the Zutumzia!
Ja byłem obrońcą, George atakował. Moimi początkowymi siłami byli oddział elitarnej piechoty i czołgi. Moje czołgi ustawiłem ukryte, a piechotę umieściłem w jednym z obszarów zabudowanych, będących jednym z celów gry. George jako siły początkowe otrzymał czołgi i milicję. Na początku siły George'a były zbyt duże by od razu wejść na stół, co skrzętnie wykorzystałem. Moje czołgi szybko zniszczyły milicje Georga, zanim jego czołgi mogły by być użyte. Jak tylko pojawiły się one na stole z powrotem wycofałem je by zniknąć z zasięgu wzroku niebieskich czołgów. Pechowo dla mnie wkrótce samochody pancerne George'a pojawiły się za moimi czołgami oraz jego piechota weszła na stół: elitarna i regularna. Zdecydował się piechotą zaatakować i zająć oba obszary zabudowane, jednak popełnił błąd i swoje siły regularne pchnął przeciw moim elitarnym. Jego komandosi bez żadnych problemów zajęli jeden z obszarów zabudowanych, nie były przeze mnie bronione, jednak drugi obszar okazał się być poważnym problemem dla George'a. Frontalny atak został odparty i wkrótce na jego tyłach pojawiła się moje piechota z moździerzem. To było przyczyną, że kolejny oddział George'a zniknął. W samej końcówce George zdecydował się zniszczyć moją piechotę swoimi potężnymi niebieskimi czołgami, jednak ja otrzymałem niespodziewane wsparcie lotnicze. To wystarczyło by zakończyć grę zwycięstwem sił Zutumzii!
3. Links. Linki.
SESWC:
Flickr:
Dzieki Bart za pasjonujący raport!
OdpowiedzUsuńProszę bardzo!
UsuńDużo tych czołgów, jak na Afrykę. Fajnie mi się czytało. No i gratuluję pomysłu alternatywnego państwa polskiego. Coś jakby Tajwan :)
OdpowiedzUsuńZgadza się. Do tej tematyki wkrótce powrócę.
UsuńWhat a nice looking game Bart, love the mat and the tanks...
OdpowiedzUsuńThank you.
Usuń