09 lipca 2012

Engagement. Stracie.

Last thursday we played again Muskets&Tomahawks, but 15mm this time. Derek and Jack painted some miniatures, so we decided to try them on the table. For the game we use an engagement scenario for both sides. This time the French ware: Michael (regulars), Jim (irregulars) and Derek (Indians) who played against British: Jack (irregulars) and me (regulars).
Ostatnia czwartkowa gra to znów Muskets&Tomahawks, lecz tym razem w wersji 15mm. Derek i Jack pomalowali trochę miniatur w tej skali, więc zdecydowaliśmy się je wypróbować. Dla obu stron konfliktu użyliśmy scenariusza: starcie. tym razem stronę francuską reprezentowali: Michael (regularni), Jim (nieregularni) i Derek (Indianie), brytyjską natomiast Jack (nieregularni) i ja (regularni).
Battlefield. Pole bitwy.


Some time takes us the game setup and watching the new figures, so we did not have much time for the game. Maybe next time... The game started with British troops deployed on the table, and after them French deployed thier forces. The British plan was to take all places, which can give any protection, so one unit of grenadiers decided to take the blockhouse, one of the rangers take the village, and the other one take the farm, rest of the troops took the role of support for the troops in covers. French plan was a little different. All French regulars decided to attack allong the village and storm the blockhouse, whils the Indians ware support for this troops. The French irregulars decided to attack the farm. During the game British took the blockhouse and start firing at French, but both of them had the cover of the terrain so there was no result on this side. In the centre two units of Indians have been stopped by Rangers, and nearly been massacred by deadly British fire. Very interesning sytuation happend in the village, where some buildings ware taken by British irregulars and some of them by French regulars. We had the true scenes from the 'western movies', when opponents fired at themselves through the doors and windows. Finally beeing surrounded by regulars from the left and Indiand from their right, rangers decided to attack the Indians. After the deadly fire, the Indians have been destroyed, and then Rangers decided to fight hand to hand with French regulars, but this fight has been lost. At this stage the game has been stopped, there was no more time for gaming this evening. On the other side of the battlefield, the british regulars took their slow way to the farm, very quick taken by British irregulars. Both sides took a lot of maneuvering to get thei proper positions. I've almost done the same mistake, which I done few games before, when my troops ware attacked from behind, but this time card for my troops came on time and I was ready for fight, but when it happend the game has to be finished. So there was a draw. For the statistic French lost 19 figures (13 of them ware Indians!), British lost 17 figures.
Trochę czasu zajęło nam rozkładanie elementów, jak i podziwianie nowych figurek, więc nie mieliśmy zbyt dużo czasu na samą grę. Może następnym razem... Grę rozpoczęli Brytyjczycy, przez rozstawienie swoich sił na stole, po nich rozstawiono siły francuskie. Plan brytyjski polegał na zajęciu dobrych do obrony pozycji, tak więc jeden z oddziałów brytyjskich grenadierów zająć miał blockhouse, jeden z oddziałów rangersów miał zająć wioskę, a z kolei inny oddział nieregularny miał zająć farmę reszta oddziałów miała stanowić wsparcie dla wyżej wymienionych oddziałów. Plan francuski był trochę inny. Francuskie siły regularne miały atakować wzdłóż wioski i zaatakować blockhouse, Indianie mieli stanowić wsparcie tych oddziałów. Francuskie siły nieregularne miały zająć farmę. Podczas gry Brytyjczykom udało się zająć blockhouse, z którego ostrzeliwali Francuzów, jednak teren jaki znajdował się w tym miejscu dostarczał osłony obu stronom, więc na wynik starcia trzeba by tu czekać bardzo długo. W centrum dwa oddziały Indian zostały prawie zmasarowane przez zabójczy ogień brytyjskich rangersów. Bardzo ciekawa sytuacja wydarzyła się we wiosce. Tam część budynków zajęta została przez Francuzów (regularni) a druga cześć przez Brytyjczyków (nieregularni) i byliśmy świadkami scen jakby z westernów, kidey obie strony ostrzeliwały się przez drzwi i okna. W końcu Brytyjczycy zostali okrążeni z jednej strony przez Francuzów (z lewej) a z drugiej przez Indian, rangersi zdecydowali się zaatakować Rdzennych Amerykanów. Po bardzo zabójczym ogniu, oddział Indian przestał istnieć, wtedy Rangersi zdecydowali się zaatakować Francuzów wręcz, ale ta walkę przegrali. W tym momencie musieliśmy grę zatrzymać ze względu na upływający czas. Po drugiej stronie pola bitwy, brytyjski oddział regularny powoli kierował się na zajętą przez nieregularne siły brytyjskie farmy. Obie strony wykonały bardzo dużo manewrów by zająć dogodne do walki pozycje i o mało co nie popełniłem błędu, który to zdarzył mi się kilka gier temu, kiedy moje siły zostały zaatakowane od tyłu, jednak tym razem karta przyszła na czas i mogłem ustawić tak mój oddział aby był gotowy do walki, ale kiedy to się stało, trzeba było grę zakończyć. Tak więc gra zakończyła się remisem. Juz tak dla statystyki podam, że Francuzi stracili 19 figur (z czego aż 13 to Indianie), Brytyjczycy z kolei stracili 17 figur.
British regulars by Derek (left) and Jack (right) both Old Glory 15mm. Brytyjscy regularni według Derek'a (na lewo) i Jack'a (na prawo) - oba z Old Glory 15mm.

French regulrars (painted by Derek). Francuskie siły regularne (malowane przez Derek'a)

Are playing 'western' here? Gracie tu western?

3 komentarze:

  1. Looking very nice, love the village!

    OdpowiedzUsuń
  2. Thank you mate! I like the idea of that houses, very simple and very cheap as well. This buildings are done by Jack by the way ;)

    OdpowiedzUsuń