W ostatni czwartek rozegraliśmy grę, która miała zostać wystawiona w imieniu naszego klubu na wargaming show Targe 2011 organizowaną przez Kirriemuir Wargaming Club. Chcieliśmy sprawdzić czy wszystko działa tak jak potrzeba, m.in tereny itp. Autorem scenariusza opartego na zasadach Rules of Engagement jest Colin Jack. Zostałem zaproszony do przetestowania i razem z Hugh Wilson'em zagraliśmy Kanadyjczykami przeciwko Billowi Gilchrist'wi, który dowodził Niemcami.
Było to moje pierwsze spotkanie z tymi zasadami i bardzo przypadły mi do gustu. Po pierwsze doskonale oddają realizm pola walki, szczególnie kiedy dwoma Shermanami próbowaliśmy ustrzelić Tygrysa (!). Nawet udało nam się go trafić, niestety zapłaciliśmy za to utratą 2 czołgów (jeden zniszczony, z drugiego uciekła załoga). Po drugie używa się w nim systemu metrycznego, więc miałem lekką przewagę w ocenianiu odległości ;). System doskonale sprawdza się w potyczkach skirmishowych.
Niestety nie dysponuję zdjęciami z tego testu, a jedynie linkiem do relacji Bill'a z show, gdzie równiez możecie znaleźć trochę zdjęć.
Last Thursday, we played a game that was displayed on Kirriemuir Wargaming Club's show, Targe 2011. We wanted to check if we have everything for this game we need. Colin Jack wrote a scenario to the game using Rules of Engagement. I was invited to the test and together with Hugh Wilson (Canadians), we played against Bill Gilchrist (Germans).
That was my first game with this set of rules and I like them very much. They give a good realism of the battlefield, especially when we try with 2 Sherman tanks destroy a Tiger tank. Even though we managed to hit the cat, but those 2 tanks have been lost (one been destroyed, from the second the crew have escaped). It uses a metric system, so I have a slight advantage in evaluating the distances ;). The system is ideal for skirmishes.
Unfortunately, I do not have pictures of this test, only a link to Bill's blog where you can find relation from the show and some pictures.
link