Zeszły czwartek w SESWC to Rapid Fire i fikcyjne starcie pomiędzy Finami a Sowietami. Pełny komentarz i zdjęcia z gry znajdują się na blogu Billa (link poniżej).
Finowie (prowadzeni m.in. przeze mnie i Colina) niestety nie sprostali pancernej nawale sowieckiej. , a Mój plan wprowadzenia w zasadzkę i zablokowania ich na drodze, został powstrzymany przez słabe rzuty kości... Pociski z karabinów ppanc odbijały się od pancerzy czołgów, koktajle mołotowa nie czyniły żadnych szkód. Źle rozmieściłem również działo ppanc. i ciągle musiałem uzupełniać obsługę tego stanowiska. Popełnione błędy będą dla mnie lekcją. Ale i tak gra była wspaniała.
Last Thursday in SESWC was Rapid Fire time and fictional combat between Fins and Soviets. Full comment and pictures are on Bill's blog (link below).
Fins (commanded by me and Colin) unfortunately were too weak for soviet armoured forces. My plans for ambush Soviet troops and to block them on the road has been stopped by bad dices... Bullets from AT rifles just bounced from tanks, Molotov cocktails did not make any damages. I put my AT gun in the wrong place and because of that, I had to replace its crew all the time. All my mistakes will be a lesson for me. But the game was great anyway.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz