czwartek, 15 października 2015

AB1 - Big Back and Beyond game weekend. AB1 - Weekend z wielką grą Back and Beyond.

Last weekend my wargame group AB1 had a big Back and Beyond game. That was also the main reason of my recently delays on my blog (I was painting my army for that game). This time the main umpire was Ken, who prepared the scenario and design the table. Fourteen players played the game with various collections of figures and models.
W ostatni weekend nasza grupa AB1 miała swoją wielką grę Back and Beyond. Ta gra jest głównym powodem moich ostatnich opóźnień na blogu (malowałem moją armię do tej gry). tym razem głównym prowadzącym był Ken, który przygotował scenariusz i zaprojektował stół. W grze wzięło udział czternastu graczy z figurkami i modelami poczodzącymi z różnych kolekcji.

1. Armies. Armie.

All of us had selection of 10 units and 2 officers.
Wszyscy z nas mieli armię składającą się z 10 jednostek i 2 oficerów.

1. BOLSHEVIKS A./BOLSZEWICY A.
(Angus)

2. BOLSHEVIKS B./BOLSZEWICY B.
(Bill)

3. TURKS A./TURCY A.
(John)

4. TURKS B./TURCY B.
(J.P.)

5. GERMANS A./NIEMCY A.
(Jack)

6. GERMANS B./NIEMCY B.
(Chris)

7. BRITISH/BRYTYJCZYCY
(Donald)

8. BOKHARANS/BOCHARANIE
(Cambell)

9. CHINESE/CHIŃCZYCY
(Ken)

10. AMERICANS/AMERYKANIE
(Ray)

11. ARABS/ARABOWIE
(Ian)

12. ITALIANS/WŁOSI
(Olivier)

13. WHITE RUSSIANS/BIALI ROSJANIE
(Dave)

14. POLES/POLACY
(Bartek)

2. The game - short report. Gra - krótki report.


Ken did a very good job, preparing the scenario for the game. For the game we used A Set An East Ablaze with some changes. All of us had to prepare the list of our troops and every unit had its number on that list. Different from the original set of activations cards we used one for all players, so if we draw a card number 1, everyone activated unit number 1 from their lists and so on. If two units from both opposite sides would act in the same time we dice and the biggest number moved first. We also had a "Tea Time" card, when it was drawn, we had to shuffle our cards again. Ken added to the Germans a Great Mechanic and those figure could with his magical touch repair every destroyed vehicles once per turn. The Mechanic was later sold to Turks and then to Bolsheviks. Also every side has their hatred opposite and every time they destroy hated unit they get money for this (for example Poles hated Bolsheviks, Bolsheviks hated the White Russians etc.). The money could be also collected by checking the buildings and terrains. That was determined by dice roll.
Ken wykonał kawał dobrej roboty przygotowujac scenariusz do gry. Do naszej rozgrywki uzylismy zasad A Set An East Ablaze z pewnymi zmianami. Każdy z nas musiał przygotować rozpiskę swoich oddziałów, na której kazdy oddział otrzymał swój numer. W odróżnieniu od oryginalnych kart aktywacji, do naszej gry użylismy tylko jednego zestawu dla wszystkich graczy. Jeśli na przykład wylosowano kartę z numerem 1, każdy aktywował oddział z numerem 1 na ich rozpiskach. W przypadku gdy dwa oddziały miały by ze soba interakcję o kolejności aktywacji decydował dodatkowy rzut kością, gdzie wyższy wynik oznaczał pierszeństwo ruchu. Mieliśmy również dodatkową kartę "Tea Time", która gdy zostałą wylosowana, zmuszała nas do ponownego przetasowania kart. Ken dodał do graczy niemieckich postać Wielkiego Mechanika, który za pomocą swojego magicznego dotyku mogł naprawić każdy zepsuty pojazd, raz na turę. Mechanik został później sprzedany Turkom a ci sprzedali go dalej bolszewikom. Każda ze stron miała także swojego znienawidzonego przeciwnika i za kazdym razem gdy zniszczył on taki oddział dostawał za to dodatkowe pieniądze (np. Polacy nienawidzili bolszewików, ci z kolei nienawidzili Białych Rosjan itd.). Pieniądze mogły być równiez zbierane przez eksploracje budynków i terenów. To było określane odpowiednimi rzutami kośćmi.

During our game we had everything what proper Back and Beyond game should has. We had alliances, broken because of the greed. We had actions with armoured trains, armoured cars and tanks. We had desperate cavalry charges with use of horses and elephants. We had gold and big warehouse stash and we had dogfights too. Finally we all had very good time. Of course there was few winners of the game. First was Olivier, who get the stash and myself who collected the biggest amount of gold mostly thanks the number of destroyed Bolshevik units.
Podczas naszej gry, mieliśmy wszystko, co właściwa gra Back and Beyond powinna mieć. Mieliśmy więc i sojusze zerwane przez chciwość, akcje z pociągami pancernymi, samochodami pancernymi i czołgami. Mielismy desperackie szarże przy użyciu konii i słoni. Mieliśmy złoto i wielki magazyn z zapasami oraz walki powietrzne. No i oczywiscie wszyscy spędziliśmy doskonale czas. Oczywiście mielismy kilku zwycięzców gry, pierwszym został Olivier, który zdobył magazyn z zapasami oraz ja, który zdobył największą ilość złota, głównie dzięki niszczeniu bolszewickich oddziałów.

3. Links. Linki.


Jack's relation on his blog:
Relacja Jack'a na jego blogu:

My gallery on Flickr:
Moja galeria na Flickr:

8 komentarzy:

  1. Sounds very cool and looks great Bart!

    OdpowiedzUsuń
  2. A niech mnie! Czad Bartek! Nie widziałem czego podobnego. Jesteście bandą wargamingowych geniuszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No może do geniuszy nam jeszcze trochę brakuje, jednak jesteśmy na właściwej drodze. Dzięki Sławku.

      Usuń
  3. Wow, didn't see this one! Some great looking games here!

    OdpowiedzUsuń
  4. Very pulpy = very nice. :) Great figures, brilliant ideas.

    Accidently now I am working at Middle Eastern elephants with MMGs onboard.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yes it was very pulpy. The first idea was to put gun on the elephant, but that was to bizzare...

      Usuń