poniedziałek, 13 sierpnia 2012

A bridge not too far. Most nie za daleko.

This time in SESWC we try Rules of Engagement in 28 mm. We decided to play a fictious scenario which could happend in 1944 somewhere in Netherlands. It was Ray idea to play that game, and mine to put there Polish paras from 1st Independent Parachute Brigade of general Sosabowski (now you know why after Claymore I decided to watch a 'Bridge to far' movie ;) In this game the Germans played Bill and Scott, Ray and Isaac played Americans, Campbell played Dutch resistance, I played Poles (who get expected that?) and Colin umpired the game. Scenario, figures, models and some of the terrains where provided by Colin, Bill brings some of his buildings and a river.
Tym razem w SESWC znów wykorzystaliśmy Rules of Engagement w 28mm. Zdecydowaliśmy się na rozegranie fikcyjnej sytuacji, która mogła się wydarzyć gdzieś w Holandii w 1944 roku. Był to pomysł Ray'a i moim aby w tą grę zaangażować polskich spadochroniarzy z 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej generała Sosabowskiego (teraz wiecie dlaczego po Claymore zdecydowałem się obejrzeć "O jeden most za daleko" ;) W tej grze Niemcami grali Bill i Scott, Ray i Isaac grali Amerykanami, Campbel holenderskim ruchem oporu, ja Polakami (kto by się spodziewał?) i Colin prowadził grę. Scenariusz, figurki, modele i cześć z terenów zostały dostarczone przez Colin'a, Bill natomiast przyniósł budynki i rzekę.
The battlefield. Pole bitwy.

How the game was played? The Americans and Poles had to secure a crossing point over the canal for use of the armoured elements which will reach the bridge in the next few hours. Beetween American and Polish commanders was a wager for whose troops first reach the far side of the canal. They have been expected that the crossing point could be defended by some Germans elements, but they did not know how strong. The Poles started the game, and as the first they took the house for thier HQ, and the troops take their positions at the stone wall. Unfornutelly their mortar was visible for German observer, and was shoot by fire from German mortar. Lucky for Poles, nothing happend and in the next turn they took much covered position. Then arrived Americans. they spread their forces on two and took positions on the road leading to some kind of factory under the cover of bushes and trees. The Poles decided to reach the bank of the river, but have to run to the second cover through open area. They have been shoot by German MG covered in the ruined building. Poles lost two soldiers, but reach the obstacle. It looks like there will be no easy run, this MG was a big problem. Americans concerned by what was happend, decided to cross the canal by swiming. Unlucky for them in the place where they decided to cross the canal, the German squad was waiting in ambush. There started shooting beetween Americans and Germans, and this fight took a very long time. To support Poles arrived a Cromwell tank. It was just in time, becouse at the other side of canal appear the German PzKpfw IV. It was very lucky day for Poles, by excellent shooting of the polish tank crew, German tank has been knocked out (I throw three 6s in the row!!!). Bed luck for Germans continued. On their position in the ruined building jumped from the attic the Dutch partisant. By they brave fight thei eliminated the MG team and supported their infantry team. The Duch action, lead the Poles and Americans to finally reach the canal. The Cromwell tank had been hit by hidden German PaK 40, and the track had been destroyed, but not the tank. This time Germans had a lot of luck, becouse fire from the tank was not so good and the German gun had not been destroyed. At this moment Americans who fought with the Germans won and crossed the canal by swimming. The Duch had been massacred by another German squad, who again took the positions in the ruined building, but it was to late, becouse the second American squad just crossed the canal over the bridge. The best in this was the style, they did this. They just simple run over it, without any problems at all. Polish commander lost a bet ... At this moment the game was over with the major Allied victory. Once again it was very good game with the Rules of Engagement rules. The next week game will be another Ancient game, and in two week time we are moving on the Eastern Front in 20mm...
On 1st of September I will visit the museum with sizeable number of tanks :) 
Jak rozegralismy grę? Amerykanie i Polacy mieli za zadanie zabezpieczyć przeprawę na kanale dla nadciągających za kilka godzin sił pancernych. Pomiędzy amerykańskim i polskim dowódcą doszło do zakładu o to, które oddziały jako pierwsze osiągną przeciwległy brzeg kanału. Spodziewano się jakiegoś oporu ze strony niemców, jednak nie było wiadomo jak silnymi. Grę rozpoczęli Polacy, poprzez zajęcie domu przez ich dowództwo i linii kamiennego murku przez resztę żołnierzy. Nieszczęśliwie dla polskiego moździerza, ten znalazł się na widoku niemieckiego obserwatora i został ostrzelany przez swój niemiecki odpowiednik. Na szczęście dla Polaków nic się nie stało i w następnej turze zajęli bardziej osłonięte pozycje. Wtedy nadciągnęli Amerykanie, którzy rozdzielili się na dwa pododdziały i zajęli pozycje wzdłuż drogi prowadzącej do fabryki. Droga ta była osłonięta krzewami i drzewami. Polacy zdecydowali się osiągnąć brzeg rzeki, jednak aby znaleźć się za następną osłoną, musieli znaleźć się w otwartym polu. Zostali tam ostrzelani przez niemiecki karabin maszynowy ukryty w uszkodzonym budynku. Polacy stracili dwóch żołnierzy, ale osiągnęli przeszkodę. Wyglądało na to, że ten ukryty karabin maszynowi będzie stanowił duży problem. Amerykanie zaniepokojeni, tym co się stało, zdecydowali się przepłynąc rzekę wpław. Nieszczęśliwie dla nich wpadli na zamaskowanych po drugiej stronie kanału Niemców. Wywiązała się strzelanina, która trawała dość długo. Jako wsparcie dla Polaków przybył czołg Cromwell. W samą porę, bo oto po drugiej stronie kanału pojawił się niemiecki PzKpfw IV.To był bardzo szczęśliwy dzień dla Polaków, ponieważ poprzez wspaniały strzał załoga polskiego czołgu wyeliminowała czołg niemiecki (wyrzuciłem trzy 6tki pod rząd!!!). Zła passa Niemców trwała. Na ich pozycje w zruinowanym budynku ze strychu spadli holenderscy partyzanci. Przez ich bohaterska walkę wyeliminowali oni obsługę karabinu maszynowego i oddział wspierający. Akcja Holendrów pozwoliła Polakom i Amerykanom na ostateczne osiągnięcie kanału. Cromwell został trafiony przez ukryte niemieckie działo PaK 40, co zniszczyło jego gąsienice, jednak nie wyeliminowało czołgu. Tym razem Niemcy mieli więcej szczęścia, poniewaz ogień czołgu nie zniszczył działabył już tak celny i niemieckie działo nie zostało zniszczone. W tym właśnie momencie Amerykanie, którzy walczyli z Niemcami wygrali i przekroczyli kanał wpław. Holendrzy zostali zmasakrowani przez drugi oddział Niemiecki, którzy na powrót zajęli pozycje w zruinowanym budynku, ale było już na to za późno, ponieważ drugi oddział Amerykanów przekroczył kanał po moście. Najlepszy jest sposób, w jaki tego dokonali. Po prostu wbiegli sobie na niego, nie niepokojeni przez nikogo. Polski dowóddzca przegrał zakład...W tym momencie gra została zakończona z decydującym zwycięstwem Aliantów. Jeszcze raz zasady Rules of Engagement dostarczyły nam znakomitej zabawy. Następna gra to nasze kolejne spotkanie ze starożytnością a za dwa tygodnie przenosimy się na Front Wschodni w skali 20mm... 1 września natomiast odwiedzę muzeum z pokaźną ilością czołgów :)
Polish initial positions. Polskie pozycje wyjściowe.

Cromwell.

The German tank burning. Płonie niemicki czołg.
And how to destroy a German tank? Simple throw three sixes in a row. A jak zniszczyć niemiecki czołg? Po prostu wyrzuc trzy szóstki pod rząd.
Americans supported by M7 Priest gun. Amerykanie ze wsparciem działa M7 Priest.

Dutch partisant fighting with Germans in the ruined building. Holenderscy partyzanci walczą z Niemcami w zrujnowanym budynku.

Pak 40.

Last moment of the game: Americans supported by Poles crossing the canal. Ostatni moment gry: Amerykanie ubezpieczani przez Polaków przekraczają kanał.
For more pictures visit my flickr:
Po więcej zdjęć odwiedź mój flickr:


For game seen from German point of view and more pictures visit Bill's blog:
Dla gry widzianej z perspektywy gracza niemieckiego i więcej zdjęć odwiedź blog Bill'a:




3 komentarze:

  1. Very nice AAR! Love your Cromwell and the Pak 40...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you Phil. I like this Cromwell very much as well, but neither the tank nor gun are not mine, they are belonging to Colin.

      Usuń
    2. So congrats to Colin!
      Best,
      Phil.

      Usuń